Pomyślałam żeby zrobić coś większego niż zazwyczaj. Wybór padła na zwykłą drewnianą skrzyneczkę z dwoma uchwytami i wieczkiem.
Następnie przykleiłam papier ryżowy STAMPERII i... no właśnie co dalej?
Na początku nie bardzo wiedziałam co mam zrobić, żeby wtopić wzór, więc brzegi papieru potraktowałam białą farbą.
Dalej było prościej: nałożyć czarną pastę strukturalną i pomóc sb szablonami i klejem tymczasowym. Chociaż ten klej nie wiele uratował. I tak farba mi podciekła pod szablon i trzeba było zmazywać oraz zamalowywać resztki.
Kiedy w końcu skończyłam zmagania z pastą, nadal było za pusto (według mojego mniemania). Pochlapałam zatem tu i ówdzie czarną farbką i potraktowałam stempelkami. Później dokleiłam kółeczko i tu się skończyła moja przygoda z czarno-białą skrzyneczką. Teraz trzymam w niej papierowe kwiatuszki. 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz